– Mówię: „Co też dziś będzie na śniadanie?” – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczku?
– Ja mówię: „Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego”.
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział.
Kubusia zrobiłam analogicznie do Myszki Mickey. Wydrukowałam głowę Kubusia, wyciełam nożyczkami, przyłożyłam do chleba potem sera, wykroiłam kształt nożem. Oczy, nos, brwi i uśmiech wycięłam małymi nożyczkami z NORI, języczek to szynka. Pszczółka podobnie. Na pomidorkach, marchewce i mandarynce ułożyłam ugotowany makaron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz