czwartek, 6 listopada 2014
Zmiany
Nastąpiły radykalne zmiany. Córka nie chce chleba, a syn sam przygotowuje sobie śniadania. Mamusia jest dumna że ma tak samodzielne dziecko ;) A synek jest szczęśliwy i wymiata z pudełka wszystko. Poza tym sam pilnuje żeby mu się jedzenie nie wymieszało. I chce to robić bo to jego praca.
Powyżej ser Cheddar z Lidla z orzechami (migdałami i nerkowcami). Obok marchewki, pomidorki, ogórek, pół śliwki i pianka Marshmallow.
Poniżej dzieło syna. Mali fani Angry Birds z pewnością zrozumieją.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz